Julia Wladysik
Pochodzenie: Polska
Wybrany Uniwersytet
London Metropolitan University
Kierunek Studiów
Architektura
Rok
Rozpoczęcia
2017
Hej, hej
University.
To już mój drugi rok w Londynie! Jak ten czas pędzi tutaj! Wydaje Ci się, że nie
bierzesz udziału w tym szybkim tempie życia, że nie wpychasz swojej stopy w
szum biznesowego mrowiska, ale po 2 latach stajesz się jego częścią, bez
względu na to jak bardzo odpierasz od siebie całe to zabieganie.
Od nastoletnich lat niezidentyfikowane uczucie „gdzieś” mnie ciągnęło. Nie
czułam, że miejsce, w którym mieszkałam, było dla mnie. Czułam, że nie
przynależę, chcę wolności, uwolnienia od zestarzałych zasad czy reguł. Tym
samym nadal chciałam się rozwijać i jak najlepiej wykorzystać ten nasz ludzki
intelekt. Pomyślałam, gdzie znaleźć więcej wolności jak mnie w Londynie?
Gdzie lepiej odkryć wszystkie zakamarki swojego umysłu jak nie pomiędzy
ludźmi z całego świata, zgromadzonymi w jednym mieście? Tak! W myślach już
pędziłam londyńskim metrem na uczelnie…
Muszę dodać, że wcześniej chciałam po prostu wyjechać i mieszkać w Londynie,
ale zastanowiłam się dłużej i postanowiłam przyspieszyć ten proces. Studia w
Londynie!
Mam 3 przedmioty, na które składają się: Projektowanie (Design Skills),
Technologia (Technology) i Historia/Teoria Architektury (Critical & Contextual
Studies). Mam zajęcia 21 godzin tygodniowo, co rozkłada się na 3 dni w
tygodniu. Cały jeden dzień wykładów z Technologii i Historii Architektury, a
potem dwa dni ćwiczeń z Projektowania.
W UK nie ma typowo sesji, jaką my mamy w Polsce, bynajmniej nie na
architekturze. Nie ma również żadnych kartkówek, sprawdzianów… i nie ma też
za dużo ocen. Wydaję mi się, że jest to jak najbardziej wygodne dla studenta,
który nie stara się podpasować pod opinię/gust prowadzącego, a po prostu
projektuje według samego siebie, czyli rozwija się. Oczywiście prowadzący
czasem nakierowują nas na odpowiednie tory albo podpowiadają rozwiązania.
Jeśli chodzi o projektowanie, ocenia się nas dwa razu w roku: oddanie
półrocznego portfolio oraz oddanie portfolio z całego roku, z czego pierwsza
ocena jest tylko i wyłącznie dla studenta, żeby stwierdził, jak sobie radzi. Nie ma
ona wpływu na ocenę końcową. W ciągu roku zazwyczaj są 3/4 projekty, które
należy samodzielnie rozwijać, a potem z nich oddać portfolio do oceny.
Struktura oceniania z Technologii jest trochę zbliżona do projektowania. Również
w ciągu roku mamy tylko dwa zaliczenia, z czego pierwsza ocena do niczego się
nie liczy. Na Technologię musimy przygotować tak zwany TechBook, w którym
zgromadzamy całą naszą wiedzę na temat technologii, jak również rozwiązujemy
wcześniej przydzielone nam zadania (w tym roku między innymi analizujemy
budynek Foster and Partners Bloomberg).
Na Historię Architektury mamy trzy „Miniblocks”, czyli coś w stylu trzech
projektów, a każdy z nich kończy się esejem na daną liczbę słów (w tym roku
najdłuższy esej miał 3500 słów) i we wybranym przez ciebie temacie. Za każdy z
esejów otrzymujemy ocenę.
Studia studiami, a co z mieszkaniem? Należy pamiętać, że akademiki w Londynie
bardzo szybko się rozchodzą! Żeby dostać się do jednego z nich, należy wysłać
podanie już w kwietniu. Ja zaczęłam moje poszukiwania 1 lipca (tuż po tym jak
doszły moje wyniki maturalne).. i poddałam się po miesiącu. Zaczęłam szukać
mieszkania, jednak spotkałam się z podobnym problemem – ludzie chcieli
wynajmować „od zaraz”. Stwierdziłam, że najlepszym wyjściem będzie
znalezienie mieszkania jak już będę w Londynie. Tak też zrobiłam. Zatrzymałam
się u kuzynki w sąsiednim mieście i w ciągu 3 dni znalazłam pokój, który
dzieliłam ze wcześniej znalezioną współlokatorką.
Żeby znaleźć mieszkanie najłatwiej jest posługiwać się aplikacjami typu: Zoopla,
GumTree czy SpareRoom. Są bardzo proste w obsłudze, widnieją tam zdjęcia
mieszkań i wszystkie dane kontaktowe. Tylko pamiętajcie! Przed wpłaceniem
jakiejkolwiek kwoty, najpierw umówcie się z landlordem na odwiedziny..
Najniższe koszty wynajmu prywatnego pokoju w akademiku to okolice 120-140
funtów na tydzień (teraz mieszkam w strefie 2 i płacę 149 funtów na tydzień).
Mieszkania zazwyczaj są tańsze. Za pokój
dzielony z inną osobą (strefa 3) płaciłam 350 funtów na miesiąc.
Oczywiście podczas wybierania mieszkania kierujemy się bliską lokalizacją do
uczelni. Jednakże są miejsca, w których nie polecam mieszkać: Wood Green,
Seven Sisters, Turnpike Lane, Stratford, Whitechapel. Z kolei bardzo przyjemne
okolice to między innymi: Angel, Canada Water, Cambridge Heath, Bounds
Green (do dwóch ostatnich niektórzy mogą się nie zgodzić, ale ja lubię haha).
Studiowanie architektury jest dość wymagające, jeśli chodzi o znalezienie czasu
na pracę. Osobiście znam kilka osób, które to robią, jednak ich zdaniem
„woleliby mieć więcej czasu na naukę”. Myślę, że w tym przypadku najlepszym
rozwiązaniem jest praca na uczelni! Ja pracuję jako Student Ambassador i
zarabiam 10.50 funtów na godzinę. Niestety nie jest to stała praca, kontrakt
podpisywany jest na 0 godzin miesięcznie. Polega to na tym, że mailowo
dostajemy informacje o pojawieniu się nowej oferty pracy w szkole i
akceptujemy ją, jeśli mamy danego dnia czas. Od jakiegoś czasu, średnio udaje
mi się przepracować ok 7-10 godzin tygodniowo – wystarczająco, żeby nie
kolidować z uczelnią. Bardzo polecam!
Atmosfera na uczelni jest bardzo fajna! Szczególnie na naszym „artystycznym”
wydziale! Ciekawi ludzie z wieloma pomysłami. Ktoś biegnie z belką na
ramieniu w stronę stolarni, drugi właśnie oblał się farbą, a trzeci pomazał twarz
gliną. Zawsze coś się dzieje.. Dodatkowe wieczorne wykłady, spotkania,
rozmowy z ludźmi z zewnątrz. Czasem społeczność studentów architektury
organizuje drobne imprezy w Atrium z dobrą muzyką i „poczęstunkiem”
Aplikowanie na studia w Wielkiej Brytanii wiąże się z dosłaniem dużej ilości
dokumentów, pilnowaniem terminów i swojej skrzynki mailowej, dlatego
naprawdę polecam aplikowanie z pomocą organizacji Edu4u! Jestem pewna, że
dopilnują każdego terminu, doradzą z rozwiązaniem jakiegokolwiek problemu,
jak i pomogą w znalezieniu akademiku!
…I nie sądźcie, że Wam się nie uda! Jeśli naprawdę tego chcecie, zróbcie to!
Zaaplikujcie, po prostu – spróbujcie! Wielka Brytania daje nam bardzo dużo
możliwości rozwoju.. Warto! Powodzenia!
Julia Władysiak
więcej o studiowaniu i życiu w Londynie mówię na swoim kanale na YouTube:
https://www.youtube.com/channel/UCX1xqkXzWVTm9GM4MFwv_Ig?
view_as=subscriber
oraz blogu: https://londynskieporady.blogspot.com/